czwartek, 24 maja 2012

Wielkie zmiany.

G.Wojtkowiak
Po sezonie 2011/2012 w którym to drużyna z Poznania uzyskała awans do LE, zapanowały wielkie zmiany.  Klub opuszczają czołowi zawodnicy Kolejorza. Pierwszym z nich jest prawy obrońca Grzegorz Wojtkowiak. Popularny 'Dyzio' grał w Lechu od 2006 roku, a 23 kwietnia 2012 podpisał kontrakt z niemieckim TSV 1860 Monachium.
S. Stilić
Kolejny z nich to bośniacki pomocnik Semir Stilić, który w poznańskim klubie gra od 2008 r. i do niedawna był uważany za największą gwiazdę tej drużyny.Nie jest wiadomo jeszcze do jakiego klubu przejdzie jednak w Poznaniu na pewno już go nie zobaczymy.
M. Kikut

Marcin Kikut to kolejny obrońca opuszczający Kolejorza. W Lechu od 2006 roku, strzelił jedną bramkę. Prawdopodobnie jego nowym klubem będzie zespół z niższej ligo francuskiej.

A.Rudnev
D.Injac
Artjom Rudnev, król strzelców ekstraklasy w sezonie 2011/2012 i największa gwiazda polskiej ligi. Do końca wszyscy kibice wierzyli, że będzie  go można jeszcze oglądać na polskich boiskach.Niestety genialny snajper nie zdecydował się przedłużyć kontraktu z wielkopolskim klubem. Szybko rozwijający się piłkarz, strzelił w barwach poznańskiego Lecha 33 bramki i pobił rekord ilości hattricków strzelonych przez piłkarza Lecha w jednym sezonie (4). Jego nowym klubem został niemiecki Hamburg
SV.
Z klubem pożegna się najprawdopodobniej również Serb Dimitrije Injac. Przyszłość  poznańskiego pomocnika nie jest jednak jeszcze do końca znana.

wtorek, 8 maja 2012

Droga Lecha Poznań do EUROPY!!

Po nie udanym sezonie 2010/2011, w którym piłkarze nie zagrali w Lidze Europejskiej nikt w Poznaniu nie wyobrażał sobie aby w nowym sezonie miało być podobnie. Zawodnicy wiedzieli, że muszą dać z siebie wszystko aby scenariusz z zeszłego roku się nie powtórzył.
W pierwszej kolejce Ekstraklasy Lech Poznań pokonał ŁKS Łódź 5:0. Hattrickiem popisał się Artiom Rudnev, jedną bramkę dołożył Semir Stilić, a ostatnią bramkę dla drużyny z Poznania dołożył Cezary Stefańczyk, który popisał się bramką samobójczą.

- To był pierwszy mecz sezonu i spodziewaliśmy się, że to będzie trudne spotkanie. Tym bardziej jestem zadowolony, że udało się je wygrać w tak efektowny sposób. Wiedzieliśmy, że ŁKS jest dobrze poukładanym zespołem pod względem taktycznym, i że od pierwszych minutach zagra pressingiem - powiedział po meczu z ŁKS-em Łódź trener Lecha Poznań Jose Mari Bakero.

Dobra passa Lechitów została przerwana w dopiero w piątej kolejce gdzie Kolejorz grał w Zabrzu z tamtejszym Górnikiem i przegrał 2:1.


Kolejny mecz był pierwszym w tym sezonie rozegranym na stadionie przy ulicy Bułgarskiej. Wierni kibice jednak nie doczekali się korzystnego wyniku , ponieważ poznańscy piłkarze przegrali minimalnie (1:0) z aktualnym Mistrzem Polski Wisłą Kraków.

W dalszych spotkaniach  zwycięstwa Kolejorza przeplatały się z porażkami. Pierwszy poważny kryzys przyszedł w momencie w którym nikt się go nie spodziewał. W 11 kolejce Lech zremisował z dużo słabszą Lechią w Gdańsku a następnie po wspaniałym widowisku na własnym stadionie - z Legią Warszawa. Piłkarze Kolejorza nie mogli się przełamać w zdobyciu bramki i spadli już  do środkowej części tabeli, na co Mistrz kraju z sezonu 2009/ 2010 i kandydat do Europejskich Pucharów nie może sobie pozwolić.

Wypowiedz trenera Lecha Poznań po przegranej z Widzewem.



Zła passa trwała jeszcze długo. Po przegranej z Polonią i Widzewem ( po 1:0) oraz remisie z beniaminkiem ekstraklasy Podbeskidziem poznańskim piłkarzom było bliżej do spadku niż do mistrzostwa. Przełamanie przyszło dwie kolejki przed końcem rudny (wygrana z ŁKS Łódź 4:0 i Zagłębiem Lubin 3:2).

Rundę wiosenną Lechici rozpoczęli fatalnie.Przegrana u siebie ze słabym Bełchatowem (1:0) a następnie z Ruchem w Chorzowie (3:0) co całkowicie podłamało piłkarzy.Po tym meczu z funkcji trenera zwolniono dotychczasowego trenera J.M Bakero a jego funkcję przejął II trener Mariusz Rumak. W kolejnym meczu przy Bułgarskiej (zremisowany 0:0) powiało optymizmem. Jednak nie na długo. W kolejnym tygodniu poznaniacy dostali po raz kolejny srogą lekcję tym razem od piłkarzy białostockiej Jagiellonii. Po tej porażce mało kto wierzył w drużynę z Poznania , która dodatkowo skapitulowała również w meczach Pucharu Polski (0:0 i 0:1 z Wisłą Kraków).
Kolejne mecze przyniosły jednak miłą niespodziankę dla fanatyków Lecha Poznań. Zaczęła się piękna passa  9 meczów bez porażki. Zaczęło się od meczu ze Śląskiem Wrocław. Ówczesny lider tabeli przyjechał do Poznania po zwycięstwo jednak to gospodarze wiedli prym w tym spotkaniu i zasłużenie zgarnęli 3 punkty (2:0). Później Kolejorz podejmował na własnym stadionie również Górnik (1:0) oraz zaprzyjaźnioną Cracovie (3:1). Trudny mecz rozegrali poznańscy piłkarze w Kielcach. Przegrywając po pierwszej połowie 2:0 i grając fatalnie. W drugiej odsłonie  jednak po bramce Aleksandara Toneva wiara w Lechitach odżyła. Jeden punkt zapewnił w ostatniej akcji meczu Luis Henriquez pakując piłkę do bramki z rzutu wolnego. Następnie poznaniacy wygrali jeszcze ciężki mecz z Lechią Gdańsk (2:1) oraz derby kraju z Legią Warszawa (1:0). Po zwycięstwie z Podbeskidziem Bielsko-Biała 1:0 Lech zapewnił sobie awans do Europejskich pucharów i do ostatniej kolejki liczył się w walce o mistrzostwo Polski. Niestety w ostatnim meczu Kolejorz zremisował z łódzkim Widzewem ( 0:0) . Mimo to,że zajął miejsce tuż za podium wystąpi w Europie ponieważ Legia Warszawa dzięki zwycięstwu w Pucharze Polski, zwolniła jedno miejsce do gry w LE.

piątek, 4 maja 2012

TS Podbeskidzie B-B.

Trwa wspaniała passa Lecha Poznań. Kolejorz pokonał na Bułgarskiej Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 i awansował na trzecie miejsce w tabeli.


Szansa na majstra jest nadal. Przed ostatnią kolejką Kolejorz traci dwa punkty do pierwszego Śląska i jeden do drugiego Ruchu.
O wszystkim zadecydują niedzielne starcia. Poznańska Lokomotywa zagra na wyjeździe z Widzewem Łódź, Śląsk zmierzy się w Krakowie z Wisłą, a Ruch podejmie Lechię Gdańsk. Szykują się nieprawdopodobne emocje!
W czwartek lechici męczyli się na Bułgarskiej z Podbeskidziem. Gospodarzy uratował duet Bartosz Ślusarski - Artjom Rudniew. Ten pierwszy wywalczył rzut karny, ten drugi pewnie go wykorzystał.KLIK!

Lech Poznań - Podbeskidzie Bielsko-Biała 1:0 (1:0) '87 Rudnev/k


Lech : Jasmin Burić - Mateusz Możdżeń, Grzegorz Wojtkowiak, Marcin Kamiński, Luis Henriquez ('90 Hubert Wołąkiewicz) - Vojo Ubiparip, Dimitrije Injac, Rafał Murawski, Aleksander Tonew ('67 Marcin Kikut) - Artjoms Rudnevs, Bartosz Ślusarski ('90 Szymon Drewniak)